Domowe gofry bez gofrownicy

Gofry domowej roboty mogą być naprawdę niepowtarzalne. Okazuje się, że wcale nie jest do nich niezbędna gofrownica. Istnieją inne sposoby przyrządzania gofrów, które można wypróbować, jeśli nie posiada się specjalnego sprzętu.

Jednym ze sposobów robienia gofrów jest ich smażenie na patelni. Każdy ma ją w domu, a takie gofry są naprawdę łatwe do zrobienia. Przypominają one nieco racuszki czy też naleśniki  w stylu amerykańskim (przyda się syrop klonowy), ale mogą być naprawdę bardzo dobre. Żeby przygotować ciasto miksujemy 2 jaja, cukier waniliowy i 1/2 szklanki oleju. Następnie dodajemy 2 szklanki mleka, 2 łyżeczki proszku do pieczenia i 2 szklanki mąki. Ważne, aby ciasto było gęste. Potem wylewamy je porcjami na dobrze rozgrzany olej. Ciekawy pomysł, nawet na obiad, to gofry na słono robione właśnie na patelni. Ciasto robi się z 3 jaj, szklanki mąki, 1/2 szklanki mleka, łyżeczki proszku do pieczenia, szczypty soli. Podczas smażenia dorzucamy kukurydzę, a potem układamy jeszcze na gofrach podsmażony bekon. Oczywiście można też urozmaicać przepisy na gofry na słodko. Wystarczy dodać kakao, miód lub cynamon.

Kolejna propozycja dla osób bez gofrownicy, to gofry przyrządzane w tosterze czy opiekaczu do kanapek. Zresztą w modelach z wymiennymi wkładkami są nawet specjalne do robienia gofrów. Żeby przygotować gofry w opiekaczy trzeba przygotować następujące składniki: 3 jaja, 2 szklanki mąki, 1/2 szklanki cukru, 1/2 szklanki wody, 1/2 roztopionej kostki masła, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, cukier waniliowy. Oczywiście jeśli gofrów ma być więcej można odpowiednio zwiększyć ilość wszystkich składników. Następnie należy je porządnie zmiksować. Tostownicę trzeba posmarować olejem i rozgrzać. Wtedy wlewamy ciasto, ale nie domykamy jej całkiem. Ciasto rośnie podczas smażenia, więc opiekacz powinien zostać uchylony. Wkrótce gofry ładnie się przyrumienią i wtedy można je wyciągać. Na końcu dodajemy do gofrów ulubione dodatki. To bardzo dobry pomysł na niedzielne śniadanie albo podwieczorek. Oczywiście trzeba mieć chwilę czasu, żeby przygotować gofry, nawet na patelni czy w tosterze. Jedynym ich minusem jest to, że nie będą nigdy tak chrupiące, jak te z gofrownicy.